Startujemy, tzn. 50/50. Mimo że rano jesteśmy gotowy do startu okazuje się że jednego z nas dopada niedyspozycja. W związku z tym rozdzielamy się na dwie grupy. Pierwsza startuje w kierunku południowym, a druga połowa dochodzi do zdrowia. Ostatecznie planujemy spotkać się w niedzielę na naszym planowanym przystanku w Węgierskim Tokaju.
Pogoda zamówiona wprost z południa Europy, zapowiadane upały na trasę w Polsce, Słowacji, Węgrzech i przede wszystkim w Rumuni to 33-36 st. C.
Dzisiejszy odscinek połowa ekipy kończy na kempingu
Diabla Góra.
Trasa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz