niedziela, 5 lipca 2015

Motorumunia - Dzień 2 (520/730 km)

Niedziela rano, słońce już nieźle daje znać. Jedna ekipa w Bieszczadach, druga rusza Ostrołęki.

Bieszczadzka ekipa robi "trip" po okolicy, czyli małą pętlę bieszczadzką oraz punkt na tamie w Solinie. Następnie udaje się w kierunku Węgier.




Ostrołęcka grupa startuje wcześnie rano. Do przejechania ponad 700 kilometrowy odcinek. Momentami upał jest nie dozniesienia, organizm domaga się częstych przystanków i uzupełniania odpowiednimi napojami. Dzieki temu dosyć sprawnie zjadamy przebyte kilometry. Polska - Słowacja - Węgry, ten odcinek pokonujemy w równe 11 godzin.


Nocleg na kempingu Tiszavirag w Tokaju.


Szybka kolacja i planowanie trasy na kolejny dzień. Zajmuje nam to parę chwil. W tym roku planujemy krótkie odcinki aby więcej zobaczyć i zaliczyć atrakcji po drodze. Jeden dzień już nam "uciekł", więc zobaczymy jak nam to wyjdzie. Zmęczeni podróżą szybko zasypiamy, DOBRANOC.

Trasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz